Energetyka wczoraj i dziś to seria wywiadów z branżowymi ekspertami, decydentami, pasjonatami oraz firmami, budującymi wspólnie sektor energetyki. Zapraszamy na rozmowę z Piotrem Czakiem – Prezesem Zarządu PySENSE.
Od kiedy firma PySENSE działa na polskim rynku? Kto zrealizował ten pomysł?
Firma powstała w 2017 roku, a w pełni operacyjnie zaczęła działać w 2019 roku. Pomysł na założenie spółki narodził się w głowach 3 menadżerów, którzy chcieli wejść na polski rynek z nową jakością w zakresie rozwiązań IoT dla sektora energetycznego. Start operacyjnej działalności został wsparty poprzez inwestycję PGE Ventures, czyli funduszu Venture Capital w ramach grupy PGE. Od tej pory PySENSE bardzo dynamicznie się rozwija, co zauważyli w Financial Times oraz Deloitte, a także klienci, których liczba w Polsce i za granicą stale rośnie.
Jaki cel przyświecał założeniu firmy czy pozostał niezmienny?
Zarówno w 2017 roku, jak i obecnie spółce przyświeca jeden cel – oferować wysokiej jakości produkty i usługi dla branży energetycznej, a także ewangelizować rynek w zakresie wykorzystania nowych technologii komunikacyjnych oraz ich bezpieczeństwa. W tych niespokojnych czasach, kładziemy ogromny nacisk na cyberbezpieczeństwo naszych rozwiązań oraz jesteśmy firmą, która promuje wysokie standardy na rynku.
Jednym z naszych celów na najbliższe lata jest podniesienie bezpieczeństwa głównie w zakresie infrastruktury komunikacyjnej dla liczników energii oraz innych urządzeń w sieci OSD. Niestety obserwujemy, że projekty które są realizowane w naszym kraju różnią się od tych z Europy Zachodniej, gdzie znacząca większość wdrożeń oparta jest o infrastrukturę klucza publicznego (PKI), a także szczegółowe audyty bezpieczeństwa. My powinniśmy korzystać z najlepszych wzorców, które są wdrażane w UE.
Jak wyglądały początki Państwa działalności? Z jakimi problemami musieliście się zmierzyć?
PySENSE jest nietypową spółką technologiczną, ponieważ od początku swojej działalności nie była typowym start-upem, a przedsiębiorstwem realizującym komercyjne projekty na rynku komunikacji IoT. Z jednej strony ułatwiało to codziennie funkcjonowanie, ale z drugiej pogoń za marżowością sprawiła, że dopiero od jakiegoś czasu firma prowadzi długoterminowe projekty R&D, wchodzi na nowe rynki oraz planuje ekspansję zagraniczną. Te działania wiążą się z większym ryzykiem i dopiero teraz PySENSE jest na to gotowy właścicielsko oraz operacyjnie.
Jakie usługi czy rozwiązania oferujecie?
Spółka działa w sektorze Internetu Rzeczy (IoT), dostarczając produkty i świadcząc swoje usługi głównie dla sektora energetycznego. Specjalizujemy się w rozwiązaniach komunikacyjnych dla producentów liczników energii elektrycznej czy inwerterów, a także rozwijamy platformę w chmurze do zarządzania urządzeniami, pozyskiwania danych pomiarowych oraz budowania aplikacji zarządzających całym łańcuchem wartości w nowoczesnym świecie rozproszonej energetyki. Widzimy bardzo duży potencjał w rozwiązaniach, które pozwolą na zwiększenie auto-konsumpcji energii elektrycznej w miejscach, gdzie jest ona wytwarzana, np. przez instalacje PV.
Do jakich klientów są kierowane Wasze rozwiązania? Do obiorców energii? Czy może też producentów, np. z OZE?
Nasze produkty kierujemy do dużych grup energetycznych, klientów z branży przemysłowej oraz prosumentów. Duzi producenci z branży OZE mają stały monitoring swoich aktywów wytwórczych, natomiast istnieje bardzo duży potencjał u podmiotów oraz pojedynczych prosumentów z mniejszymi instalacjami, które zainwestowały w OZE, aby generować energię na swoje własne potrzeby.
W jaki sposób technologie IoT mogą pomóc przedsiębiorcom, zarówno tym odbierającym, jak i produkującym energię?
Rozwiązania z zakresu bezprzewodowej komunikacji IoT mogą pomóc takim przedsiębiorcom przede wszystkim w dwóch aspektach. Pierwszy to analiza efektywności produkcji, jej opomiarowanie i dbanie o to, aby była realizowana bez zakłóceń. Drugim aspektem jest optymalizacja całej instalacji pod kątem finansowym, czyli maksymalizacja zysku dla przedsiębiorcy. Dysponując nawet niewielką instalacją PV i magazynem energii jesteśmy w stanie dopasować krzywe produkcji i zużycia tak, aby przełożyło się to na znaczącą korzyść dla naszego klienta.
Czy rosnące koszty energii to obecnie największy problem przedsiębiorstw? W jaki sposób im zaradzić?
Jako osoba wywodząca się z rynku energetycznego, mogę powiedzieć, że ceny energii będą w najbliższych latach tylko rosnąć. Wpływa na to zielona transformacja i konieczność jej sfinansowania, coraz wyższe koszty wydobycia rodzimego węgla kamiennego czy konieczność inwestycji w sieci niskich oraz średnich napięć. Na poziomie mikro, uważam, że jedną z odpowiedzi przedsiębiorców na te wyzwania powinny być inwestycje w efektywność energetyczną, lokalną produkcję energii opartą na OZE lub, w przypadku zapotrzebowania na ciepło, w lokalną kogenerację. Bardzo istotną inwestycją z punktu widzenia całego systemu jest też instalacja magazynów energii.
Na poziomie makro, potrzebujemy długoterminowej strategii energetycznej, przyśpieszania inwestycji w atom, a także odblokowanie potencjału energii wiatrowej na lądzie. Ważną kwestią jest też decentralizacja organizacyjna i właścicielska, zwłaszcza na poziomie infrastruktury sieciowej. Obecna struktura rynku energetycznego w Polsce nie pozwoli nam przeprowadzić zielonej transformacji w tempie takim, jakiego wszyscy byśmy oczekiwali, a w wielu przypadkach niestety ją zahamuje.
Jak oceniacie potencjał rynku? Jest jeszcze dużo do zrobienia w temacie IoT?
Potencjał w sektorze energetycznym dla rozwiązań IoT jest ogromny. Wiąże się on ze wszystkimi zastosowaniami, o których wcześniej wspomniałem. Dodatkowo chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jedną istotną kwestię, czyli autonomiczność w zakresie zarządzania gospodarką energetyczną w przedsiębiorstwie czy lokalnej społeczności. Aby te systemy mogły działać autonomicznie, potrzebna jest niezawodna komunikacja między urządzeniami i chmurą, a decyzje muszą być podejmowane w czasie rzeczywistym na bazie stale uaktualnianych modeli AI/ML. To jest dla nas definicja IoT.
Jakimi ciekawymi realizacjami możecie się pochwalić?
Obecnie bierzemy czynny udział w zapewnieniu komunikacji dla kilku dużych wdrożeń smart meteringu w Polsce i za granicą. Rozwijamy również naszą platformę GECON do bilansowania zużycia oraz produkcji energii elektrycznej, która już ma pierwsze pilotażowe wdrożenia, a na pierwszy kwartał 2024 roku planujemy aplikację mobilną dla prosumentów. Rozmawiamy z kilkoma dużymi przedsiębiorcami, aby razem z nimi spróbować obniżyć ich koszty w zakresie energii elektrycznej.
Jakie macie plany na najbliższą przyszłość, a jakie działania chcecie zrealizować długoterminowo?
Krótkoterminowo chcemy zrealizować nasze obecne projekty z obszaru smart meteringu, a także skomercjalizować system GECON łączący świat energetyki i Internetu rzeczy – platformę Internet of Energy (IoE). Długoterminowo wierzymy, że uda nam się zostać dostawcą kompleksowego rozwiązania, które pozwoli naszym klientom lepiej zarządzać energią elektryczną. Widzimy, że ten rynek jest skalowalny i podobne grupy rozwiązań stosowane są w całej Europie.
Publikacja artykułu: styczeń 2024 r.