Energetyka wczoraj i dziś – Wywiad z Lesławem Pustułem z Kaczmarek Electric

Już drugi rok kieruje Pan sprzedażą w spółce Kaczmarek Electric S.A., ale jest Pan związany z firmą znacznie dłużej, prawda?

Rzeczywiście, z satysfakcją muszę powiedzieć, że byłem świadkiem oraz uczestnikiem naprawdę dynamicznego rozwoju firmy Kaczmarek Electric. Najpierw przez 8 lat prowadziłem oddział w Radomiu, później byłem Dyrektorem Regionalnym i w tym czasie sprawowałem pieczę nad trzydziestoma oddziałami, to pozwoliło mi przygotować się na obecne wyzwania.

Jakie są to wyzwania?

Wyzwania stawia nam rynek i coraz bardziej wymagający klient, dla którego istotna jest już nie tylko cena czy dostępność towaru, ale także jakość serwisu oraz fachowe wsparcie ze strony doświadczonego dystrybutora i jego zespołu handlowego. Dzisiaj dla klienta biznesowego ważny jest szybki dostęp do rzetelnej informacji, bezpieczeństwo, wygoda zakupów oraz oszczędność czasu. Dlatego ważnym wyzwaniem było dla nas stworzenie platformy e-commerce dla biznesu. Teraz nasi klienci mogą w każdej chwili sprawdzać ceny i dostępność towarów, mają wgląd w historię swoich zamówień, mogą dokonywać zakupów o dowolnej porze dnia czy nocy, z każdego miejsca na ziemi – wystarczy dostęp do Internetu.

W tej chwili Wasza sieć sprzedaży liczy 89 oddziałów w całej Polsce. Czy uruchomienie e-commerce oznacza, że taka liczba oddziałów nie będzie już potrzebna?

Absolutnie nie, wręcz przeciwnie, chcemy otwierać nowe oddziały, aby powiększać stacjonarną sieć sprzedaży. Obecnie oferujemy naszym klientom najnowocześniejszy model sprzedaży – Omnichannel. Zintegrowaliśmy oba kanały dystrybucji on-line i offline w jeden system, aby klient mógł sam wybierać, z jakiego kanału w tym momencie chce skorzystać, mając gwarancję tych samych warunków oraz obsługi. Nasz klient może dokonywać zakupów tak jak lubi – tradycyjnie w oddziale lub on-line korzystając z platformy cyfrowej. Niezależnie od tego, czy składa zamówienie on-line czy offline, pozostaje pod opieką swojego oddziału. Klientom zapewniamy takie same, indywidualne warunki handlowe, informację o stanach magazynowych w czasie rzeczywistym oraz wsparcie ze strony własnego opiekuna handlowego.

Będziemy otwierać więcej oddziałów, ponieważ nadal chcemy być blisko klienta. Pragniemy, aby nasze oddziały pełniły rolę centrum instalatora z całym potrzebnym asortymentem produktów, gdzie będzie można zapoznać się z nowościami, wziąć udział w szkoleniach, poradzić się, porozmawiać czy napić dobrej kawy.

Część Waszych oddziałów to agencje, a część to oddziały własne. W którą stronę będziecie iść otwierając nowe inwestycje?

Rzeczywiście, większość naszych oddziałów stanowią agencje i pozostajemy otwarci na ten rodzaj współpracy. Zapraszamy do kooperacji ludzi, którzy znają lokalny rynek oraz mają już zbudowane relacje z klientami. Z drugiej strony udzielamy naszym oddziałom takiego wsparcia w różnych segmentach rynku, żeby pracujący w nich handlowcy mogli podjąć każde wyzwanie i zadowolić najbardziej wymagających klientów.

Mamy solidne zaplecze pozwalające na odpowiedzialną ekspansję. Działamy w branży energetycznej, telekomunikacyjnej i automatyki przemysłowej. Obsługujemy klientów z sektora przemysłowego, energetycznego oraz budowlanego, a także klientów indywidualnych.

Na rynku elektrotechnicznym działamy od 25 lat, zdobyliśmy doświadczenie, którym możemy się podzielić, oferując sprawdzony model działania, a jednocześnie indywidualne podejście do każdego partnera. Jesteśmy dużą, solidną firmą, która zapewnia dostęp do szerokiej i najbardziej konkurencyjnej oferty na rynku.

Od kilku lat jesteście w grupie W.EG Polska należącej z kolei do Grupy Würth – światowego potentata, nie tylko w branży elektro. Jakie zmiany przyniosło to połączenie sił?

W 2021 roku przystąpiliśmy do W.EG Polska, a Cezary Kaczmarek objął 40% udziałów w całej grupie. To znaczyło przede wszystkim możliwość dalszego rozwoju, inwestycje w magazyn centralny i w nowe technologie. Jednocześnie każda ze spółek handlowych zachowała swoją odrębność, jeśli chodzi o handel. W.EG Polska zapewnia nam obsługę logistyczną, księgową, marketingową czy informatyczną. To pozwala nam zapewniać klientom lepszy serwis, przy jednoczesnym ograniczaniu kosztów.

Jak obecnie wygląda Wasze portfolio produktowe?

Obsługujemy kilka segmentów, takich jak energetyka, telekomunikacja, budownictwo, przemysł, no i przede wszystkim elektroinstalatorów. Prowadzimy też sprzedaż detaliczną produktów elektrotechnicznych. To oznacza, że grup wyrobów jest bardzo dużo. Są to kable i przewody, osprzęt elektryczny oraz aparatura, źródła światła, oprawy oświetleniowe, automatyka przemysłowa, automatyka budynkowa, produkty z dziedziny OZE, narzędzia, elektronarzędzia i … można tak jeszcze wymieniać i wymieniać.

To brzmi jak potężne wyzwanie, jeśli chodzi o zapewnienie dostępności produktów. Jak sobie z tym radzicie?

To wymaga trzech rzeczy – zaplecza logistycznego, możliwości finansowych oraz doświadczenia. Od wielu lat współpracujemy z wiodącymi polskimi i światowymi dostawcami artykułów z obszaru elektrotechniki, oświetlenia, automatyki, mechaniki czy energetyki. Dysponujemy doświadczoną kadrą oraz potencjałem logistycznym. Nasze Centrum Logistyczne Powodowo zajmuje ponad 82 000 m² powierzchni, w tym plac składowy, nowoczesny plac kablowy, 2 200 zewnętrznych miejsc składowych, 834 miejsca na zewnętrznych regałach bębnowych, 12 000 m² hal magazynowych, 12 500 miejsc półkowych, ponad 20 000 lokalizacji w szafach LOGIMAT.

Dzięki takim warunkom zapewniamy naszym klientom szeroką ofertę i dostępność towarów. Mamy ponad 32 000 produktów na stanie magazynu centralnego i 18 500 produktów w stałym składowaniu. Średnia łączna wartość zapasów w magazynie centralnym to około 130 000 000 PLN, a trzeba pamiętać, że większość naszych hurtowni dysponuje też sporymi lokalnymi magazynami.

Czy właśnie w tym tkwi Wasz sukces? Czy jest jeszcze coś, co wyróżnia firmę Kaczmarek Electric wśród dystrybutorów elektrotechniki? Jak bardzo zmieniliście się przez te ostatnie parę lat?

Oczywiście zmieniamy się, ponieważ zmienia się wszystko wokół nas. Jesteśmy otwarci na zmiany i rozwój, ale przy tym chcemy też pozostać sobą. Byliśmy oraz jesteśmy nadal firmą rodzinną. Nasze agencje to zazwyczaj także firmy rodzinne. Wciąż wyznajemy te same wartości. Podstawą jest dla nas partnerstwo. Budujemy więc partnerskie relacje wewnątrz naszej firmy i nie tylko. Chcemy być traktowani po partnersku przez naszych dostawców i sami staramy się być dobrymi partnerami dla naszych klientów. Myślę, że właśnie to nas wyróżnia – relacyjność. Lubimy pracować z naszymi klientami, a oni lubią pracować z nami. To jest komfort, jaki chcemy dać naszym klientom, a przy okazji też sobie samym.